Towarzystwa Historycznego "ROK 1920"

Steiner

Temat ciekawy, bo można sie pokusić o budowę takiego "minamiota".

Jako pierwszy przedstawiam francuski moździerz 75 mm wz 1916 Jouhandeau - Deslandres.

POWSTANIE
Niestety na razie niewiele udało się ustalić nic dotyczącego okoliczności powstania moździerza "JD". Była to konstrukcja francuska stworzona przez paryskiego inżyniera Deslandresa i płk. Jouhandeau, wprowadzona w 1916 roku, którą pierwszy raz użyto w czasie ofensywy pod Nivelle. W roku 1917 na froncie było już 1.500 sztuk.

W POLSCE
Jest oczywistym, iż moździerze "JD" pochodziły albo z zakupów zagranicznych Polski, albo z armii Hallera. Niestety jest to jeden z bardziej tajemniczych sprzętów i niewiele udało się odnaleźć. Wiadomo, iż był to jeden z podstawowych moździerzy Wojska Polskiego w latach dwudziestych. Posługiwały się nim pułki piechoty z 5, 11, 12, 22, 24 Dywizji Piechoty. Były zlokalizowane odpowiednio we Lwowie, Stanisławowie, Tarnopolu oraz Przemyślu i Jarosławiu.
Spis z 29.07.1922 roku podaje ogólną liczbę 140 sztuk moździerza na stanie Wojska Polskiego. Wiadomo, że wycofano go w 1926 r., wraz z moździerzem niemieckim wz.16, ze względu na niewystarczającą donośność.
Pewne ilości trafiły do KOP w 1926 roku z przezbrojenia formacji Wojska Polskiego. Szybko go wycofano, zastępując zakupionymi w listoparzie 1928 roku moździerzami 81 mm wz.18.
Moździerz został przekazany do magazynów i po kilku latach, tj. w 1936 roku stał się przedmiotem eksportu. 127 sztuk moździerza, w 1936 roku sprzedano Grecji za pośrednictwem "Gokkes-Wolff". Do tego doszło 8.245 sztuk granatów moździerzowych. Transakcja warta była odpowiednio 266.700 zł i 247.700 zł. Moździerze trafiły do republikańskiej Hiszpanii.

KONSTRUKCJA
Moździerz JD wz.1916 był bronią o lufie gwintowanej (2 bruzdy) kalibru 75 mm osadzonej na dwuściennym łożu , wyposażonym w mechanizmy - podniesień i kierunkowy, umieszczonym na płycie. Masa całości 48 kg. Strzelano granatami o masie 3,2-3,4 kg na odległość od 160 do 1100 m

PODSTAWOWE DANE
Kaliber: 75 mm
Długość lufy: 600 mm
Masa lufy: 12 kg
Masa dwójnogu: 25 kg
Masa całkowita: 48 kg.
Masa granatu: 3,2 kg
Zasięg: 1700-2000 m
Prędkość początkowa: 120 m/s.
Żródło:http://www.weu1918-1939.pl/artyleria/mozdzierze/jd/departament_artylerii_mozdzierze_JD.html

Żródło: S.Pataj, Artyleria Lądowa

Michał M.

Ano ciekawy temat i całkiem nieznany. Zmotywowałeś mnie Andrzeju do siegnięcia do książek.
Znalazłem informację, że z armią Hallera przyjechało "200 moździerzy". To jakby dobrze koresponduje z informacja, że w 1922 roku było 140 sztuk. Brak informacji o zakupie tych moźdzerzy i brak jej w wykazach uzbrojenia 1919 - 1921 (Broń strzelecka..., Konstankiewicz).
Ciekawa sprawa, że oznaczenie "wz 16" ma kilka różnych typów kieszonkowej artylerii we wczesnycm wojsku polskim:
francuski moźdzerz JD wz 16
niemiecki moźdzerz 76mm wz 16
niemiecki granatnik bezlufowy wz 16
francuska armatka 37mm wz 16

Co się w tym 1916 roku stało, że nagle pojawiło się tyle nowych typów ciężkiej broni piechoty?

Steiner

Następne z listy to niemieckie moździerze okopowe wz 16;

Niemiecki moździerz wz 16 kalibru 90 mm
S. Pataj, Artyleria Lądowa

Po bitwie pod Skrobową

Świetlica C.W.Sap, Twierdza Modlin, 1928r
W prawym rogu moździerz wz 16, kal 90 mm, kompletny z podstawą na kółkach.
W lewym rogu niemiecki moździerz mały wz 16 (a jakże!) kalibru 75mm.
Ciekawe są te kusze, zapewne do wystrzeliwania granatów, trochę jak w Powstaniu Warszawskim Laughing

I jeszcze C.W.Sap, Twierdza Modlin 1928r i niemiecki moździerz mały (L.M.W. s/A) 75mm wz 1916.

Sławek S.

Steiner

Jak napisał von Moltke:
-każda nowa broń natychmiast rodzi antybroń
Zagrzebanie sie wojska w okopy spowodowało rozwój moździerzy okopowych oraz wszelkiego rodzaju miotaczy i katapult.

Michał M.

Tak patrze na pierwszą fotkę w tym temacie. Czy broń po lewej stronie to przypadkiem nie Lewis wz 15? Choć mało widać to zadaje się na to wskazywać postawa strzelca.

Andrzej G

Całkiem fajne , no to który robimy?
mnie się podoba ten na kółkach bo nie lubię dzwigać żelastwa. Laughing

Steiner

I spokojnie można Achtungami strzelać...
A ten Lewis z pierwszego zdjęcia, to rzeczony francuski moździerz JD wz 1916.

Andrzej G

I to bez pozwolenia, no chyba że z taki sprzet jest też grożny dla smutnych panów, bo przeciesz z tym też można wykonać napad na bank.
Ciekawe co by zrobila ochrona widzac takiego gościa z takim sprzetem, chyba by ze śmiechu umarli Shocked

Sławek S.

Najpierw by im kopary opadły widząc gościa targającego coś takiego do budynku. Później długo przecierali by oczy ze zdumienia jak facet zajmowałby pozycję strzelecką. A na koniec umarli ze śmiechu słysząc sakramentalne - "Ręce do góry! To jest napad!" Laughing

Steiner

Ciekawe, czy byłby któryś taki odważny i "przyjął na kamizelkę"?

Michał M.

Znalazłem takie zdjęcie na swoim komputerze:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czy dobrze myślę, że to francuska armatka 37mm wz 16?

Andrzej G

Apropo armatek, Puteaux to przypadkiem nie jest na tym zdjeciu obok możdzieża.
Czy ktoś wie coś o użyciu takich armatek na kółkach w 20 tym roku.

Michał M.

i jeszcze dzisiejsze allegro (niemiecki moźdzerz wz 16:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sławek S.

Michał czyżbyś uważał, że to proroctwo ze wskazaniem odpowiadające myślom Andrzeja? Ale co prawda to prawda. Dziwne zbiegi okoliczności Very Happy

. Ciekawy fant, nietypowy. I przy takich specjalistach chyba nie trudny do zrobienia. (po Fordziaku to chyba wszystko to już małe piwko w dużym kufelku). W miarę możliwości mogę pomóc.