Towarzystwa Historycznego "ROK 1920"

Michał M.

Kilka galerii z uroczystości i inscenizacji w Borkowie:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

mandread

czołem żołnierze:)!
miałem niewątpliwą przyjemność oglądać was w akcji w borkowie. niebywale wzruszająca rekonstrukcja. o ile pamiętam w zeszłym roku był samochód pancerny, w tym roku go zabrakło. mylę się? jeśli nie, to wielka szkoda, robił wrażenie. generalnie swietna robota. no i miło, ze ziomkowie z buzdygana do was dołączyli, kilka lat temu robili imprezę sami.
myślę, ze to miło być rekonstruktorem Smile

. aż mnie korci, zeby do was dołączyć i uczcić pamięć dziadka (1897-1990), który w 1920 roku zgłosił się do armii na ochotnika jako 23 letni młodzian i pognał bolszewika daleko na wschód...tradycje rodzinne zatem są są.
pozdrawiam i być może do zobaczenia!

Wrotycz

No to nie ma co czekać jak jest Duch i chęci to zachęcam do działania i zapraszam w grono rekonstruktorów.

Andrzej G

Też zapraszam do wspólnego zgłębiania historii wojny , która miala byc wymazana z naszej pamięci przez tych co ją przegrali.
A co do Forda to i na niego przyjdzie czas aby poszedł w bój, wszak takie techniczne smaczki tamtej epoki dawkować z umiarem trzeba. Wink

mandread

w takim razie proszę o wskazówki, w jaki sposób się do was dołącza i jakie są warunki i wymagania. można stworzyć na tym forum osobny wątek, np. "warunki przyjęcia do towarzystwa". kiedyś przegladałem stronkę grupy kampinos i oni mają tam coś takiego.

Wrotycz

Tak w Kampinosie mamy przy rekrutacji wymagania podstawowe.
W ciągu roku zgłasza się kilka osób przechodzi rozmowę wstępną, deklaruje sie że będzie sobie kompletować umundurowanie w ciągu roku, i dalej .... Cisza ...jakoś kontakt się urywa ?

mandread

czyli co, towarzystwo historyczne 1920 jest "odnogą" kampinosu, bo rozumiem, ze wrotycz jest w jednej osobie za to w dwóch odsłonach, kampinos i 1920, tak? wymagania są podobne? a powiedz mi jeszcze jakie są koszty mundurowe, "ile na tym można stracić?" Smile

Sławek S.

TH właśnie jest na etapie załatwiania umundurowania stosownego do roku 20. Myślę, że jeszcze przez kilka dni nic nie stałoby na przeszkodzie, żeby Kolega do grupy załatwiającej na tym etapie dołączył. Niezależnie od obecnie posiadanego umundurowania, staramy się pozyskać płótno odpowiedniego koloru na mundur amerykański z tamtego okresu, bardzo popularny w odradzającym się WP. Drugi etap to samo szycie. Dlatego jest to bardzo dobry moment na rozpczęcie takiej działalności. W grupie zawsze łątwiej coś załatwić niż samemu.

mandread

dziękuję koledze za zaproszenie. poszperałem trochę w necie i z moich obliczeń wynika, ze mudur + broń adekwatne do interesującego nas okresu to koszt ok. 2000-3000zł. nie jest to kwota zaporowa Smile

. znalazłem taka stronkę [link widoczny dla zalogowanych] . warto nawiazać z nimi kontakt?
dzięki dla kolegi, który przed chwilą utworzył wątek "rekrutacyjny". o to mi właśnie chodziło.

Michał M.

Mandread
Tak jak sugerowałeś zamieściłem w odrębnym wątku informacje dla osób chcących przyłączyć się do Towarzystwa. Zapraszamy serdecznie!
2-3 tysiące to realna kwota za umundurowanie i resztę sprzętu. Tak jak napisał Sławek jest jeszcze możliwość dopisania się do zamówienia na material mundurowy. Mundury szyjemy od podstaw: załatwiamy materiał, krawca, mamy już odpowiedni wzór i co ważne: kolegę który doskonale zna się na tym temacie. W Polsce nikt jeszcze nie szyje mundurów amerykańskich ,które w Towarzystwie będą standardem.

Towarzystwo Historyczne "ROK 1920" jest odrębną acz zaprzyjaźniona grupą w stosunku do Kampinosu. Często razem działamy bo łączy nas sentyment do roku 1920.

Wrotycz

mandread

kolego wrotycz, jesteście wiarygodni w każdej odsłonie Smile

. podziwiam twoje i innych zaangażowanie już jakiś czas. rozumiem,że krasnoarmiejny przyodziewek uwiera, cholera tylko wie, czy bardziej ciało czy duszę...

Michał M.

Sławek S.

Ale nie ma nad Krzysia/Atamana innego komisarza. Wyniosły i dumny, w swej przemowie pewny. Tylko nie zdążyłem się po krzakach przemieścić, żeby uwiecznić chwilę jego przemowy na zdjęciu. Jak dobiegłem to właśnie się na mnie wypiął, a bryczka odjechała. Crying or Very sad

A któż swą postawną figurą lepiej popędza mołojców i przykład daje w ataku jak nie Jurek/Wrotycz. Tu już mi się kilka zdjątek udało. Nawet jedno, jak sam stojąc podrywa batiuchów do ataku.
Nie marudź, brawami w Was "rzucali" nie pomidorami, więc jak to mówią pewne grupy z o dwadzieścia lat późniejszej wojny - ktoś musi.

bolas

Przeglądałem ostatnio zdjecia z tego wydarzenia i zaciekawił mnie uczestnik z drewnianym wielkoformatowym aparatem z epoki. Czy to przypadek, czy ktoś z Was ?