Towarzystwa Historycznego "ROK 1920"

michalwis

Do tego zbioru inscenizacji i uroczystości chętnie dołożyłbym Chorzele w 2010 roku. Very Happy

Panie Michale,
jak dojechać na Borkowo w sierpniu? Bardzo chcę obejrzeć tegoroczną inscenizację. Być może uda się też nawiązać kontakty w sprawie przyszłorocznych obchodów 90. rocznicy śmierci Sybiraków.

Przy okazji zapytam, czy udało się skontaktować z p. Rossowskim z Łodzi i zaprosić go do Borkowa?

Pozdrawiam

Andrzej G

Nikt nie wiedział czy moze wiedział i zapomniał poinformować?
Przeciesz Łomża to rzut beretem od nas może ktos by sie wybral?
A tak to tylko zdjecia można pooglądać i zdaje sie ze widze znajome twarze z Radzynia Podlaskiego,.
No cóż obejrzałem zdjęcia i wypatrzyłem mala ciężarówkę całkiem niezła Shocked

Michał M.

Panie Michale - Chorzele w przyszłym roku, jak najbardziej!
Mam nadzieję, że wszystko się uda i urozystości wypadną jak najlepiej.

Na jesieni utworze wątek dotyczący roku 2010, Chorzele będą tam na pewno.

Co do Łomży to zasięgnąłem już języka:
Był np żelazny orzeł, 51pp, chyba Patria. Dziwnym trafunkiem do nas informaja nie dotarła Sad

Ciężarówka (Ford) jest od Kamila ale armata już nie. Ciekawe sąd ją wzięli.

Andrzej G

No to na 20-sty rok zaczyna sie zbierać mała kolumna motorowa, to może by tak zagon pancerny na Kowel, trza by tylko może z jeszcze jedną pancerke dorobić Laughing

Armata była w Radzyniu ,Kamil wie skąd ,wystarczy zapytać myślę że tajemnicą to nie jest. Wink

Michał M.

Witam
Dotarłem właśnie do informacji o kolejnej tegorocznej inscenizacji, która dotyczyła wojny polsko-bolszewickiej. Odbyła się ona w Suwałkach 22 sierpnia i była częścią obchodów 90 rocznicy wyzwolenia tego miasta. Pokazano 3 sceny: walki 41 suwalskiego pułku piechoty od Lidą, wkroczenie wojsk polskich do Suwałk i wizytę marszałka Piłsudskiego. Wszystko można sobie zobaczyć tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cieszy, że odbywają się jednak inscenizacje związane z wojną polsko – bolszewicką.
Kto wie coś jeszcze? Widział ktoś jakieś zdjęcia z Poznania czy Radomia z tego roku?

Sławek S.

Inscenizacja robiona typowo na zasadzie decyzji władz miejskich - spróbujmy skoro inni robią i wychodzi to czemu mamy nie spróbować. Też dobrze. Bo jest, a skoro raz się zdecydowali to możne powtórzą lub zrobią z tego imprezę cykliczna. A taka już daje perspektywę, że pojawią się na niej ludzie (np. my), którzy zaproponują coś więcej niż scenariusz w stylu najpierw wy do przodu, a później my do przodu i wszyscy strzelamy. Nawet "Marszałek" potraktował sobie ulgowo tą imprezę. Widać to po nie zapiętej pod szyją koszuli i marynarce mundurowej. Aż się boję pomyśleć skąd weźmiemy następnego "Marszałka". Wszak Zakrzański przy całej swojej świetności w odtwarzaniu tej postaci już ledwo się trzyma.
Proponuję przyjrzeć się defilującym oddziałom. Czy ktoś widzi coś ciekawego?